Każdy z nas marzy o pięknym i równym uśmiechu, ale widmo noszenia metalowego aparatu na zębach przez kilkanaście miesięcy, a nawet kilka lat, skutecznie odstrasza przed wizytą u ortodonty. Czy istnieją metody na to, by znacząco skrócić okres noszenia aparatu i uzyskać równie dobry efekt?
Krzywy zgryz to liczne komplikacje
Od lat rośnie liczba dorosłych osób decydujących się na leczenie problemów ze zgryzem. Powszechnie sądzi się, że kwestia ta dotyczy tylko dzieci i nastolatków - niezupełnie. Warto pamiętać, że nierówne uzębienie to nie tylko problem natury estetycznej, ale także może być ono powodem innych dolegliwości. Przede wszystkim trudniej dotrzeć do wszystkich zakamarków stłoczonych zębów, co zwiększa ryzyko rozwoju próchnicy i chorób przyzębia. Krzywe zęby mogą również prowokować problemy z dokładnym przeżuwaniem, niewyraźną mową czy nawet prowadzić do uszkodzeń mechanicznych szkliwa i kruszenia się zębów.
Zwykle do ortodonty zgłaszają się rodzice ze swoimi dziećmi, u których zauważają niepokojące sygnały takie jak niewyraźne mówienie, oddychanie przez usta, ale głównym problemem jest zauważalna gołym okiem asymetria w uzębieniu. Tymczasem na leczenie ortodontyczne można się zdecydować na każdym etapie życia, nie ma górnej granicy wieku - mówi lek. dent. Monika Stachowicz, ortodonta z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie.
Proste zęby w pół roku
Dorośli mają podobne obawy przed leczeniem jak dzieci, krępują się przed znajomymi, obawiają się bólu i tego ile będzie trwało noszenie aparatu. Mają również podobne oczekiwania, chcą, aby aparat był estetyczny, a leczenie trwało możliwie krótko.
Nowoczesna ortodoncja przychodzi z pomocą pacjentom oczekującym szybkich efektów, ale niestety nie bez wyrzeczeń. Pacjentom, którzy chcą skrócić czas leczenia ortodontycznego proponowany jest zabieg dekortykacji przyzębia, czyli delikatnego nacięcia wyrostków zębodołowych w kości szczęki. Zabieg jest małoinwazyjny, bo wykonuje się go nie za pomocą tradycyjnych narzędzi chirurgicznych, a metodą zwaną piezochirurgią z użyciem ultradźwiękowego urządzenia - wyjaśnia dr Stachowicz.
Zabieg wykonywany jest po założeniu aparatu stałego, ale również przy leczeniu niewidocznym aparatem typu invisalign czy clear aligner. Po dekortykacji zęby szybciej się przesuwają, dlatego też wymagane są częstsze wizyty niż przy standardowej procedurze. Zazwyczaj jest to wizyta kontrolna co dwa tygodnie, podczas której stomatolog nadzoruje postęp leczenia i dostosowuje do niego aparat. Całe leczenie trwa około 4-6 miesięcy, w trudniejszych przypadkach może się przedłużyć do 12 miesięcy, co i tak jest imponującym wynikiem w porównaniu z czasem konwencjonalnego leczenia, które trwa zazwyczaj od 18 do 36 miesięcy.
Leczenie ortodontyczne można rozpocząć w każdym wieku. U dzieci najlepszym okresem na założenie aparatu jest okres zastępowania zębów mlecznych przez stałe. Warto wiedzieć, że ok. 80 proc. wad zgryzu to wady nabyte wynikające ze złych nawyków, np. ssania kciuka, obgryzania ołówka, ale także próchnicy zębów mlecznych. Tylko 20 proc. dzieci dziedziczy problem po rodzicach.
Zabieg dekortykacji można wykonywać w zasadzie przy każdej korekcji wad zgryzu, od niewielkich po naprawdę poważne. Po zabiegu można wrócić do codziennych czynności, nie powstaje opuchlizna ani dolegliwości bólowe - zapewnia stomatolog.