Niemal codziennie zgłasza
się do mnie pacjent z chorobą alergiczną, który z zakłopotaniem lub
przeciwnie, nadal z przekonaniem, pokazuje mi „testy alternatywne”.
Opowiada o podjętych na ich podstawie dietach i tzw. „terapiach” i pyta,
dlaczego to wszystko nie pomogło, choć obiecywano? – prof. Krzysztof
Buczyłko, kierownik NZOZ Centrum Alergologii w Łodzi przyznaje, że choć
nie prowadzi statystyk takich wizyt, to zdarzają się one bardzo często.
Doskonale też pamięta przypadek chorego, który po serii „sesji
odczulających metodą alternatywną”, przekonany, że jest już zdrów, wypił
szklankę mleka. – Niestety, wystąpiły silne objawy natychmiastowej reakcji uczuleniowej.
Niezbędna była nagła pomoc Pogotowia Ratunkowego – opowiada prof.
Buczyłko.
Plaga "terapii" bez uprawnień
Choć w ostatnim czasie liczba ofert „alternatywnych terapii” dla osób
cierpiących na alergię rośnie jak grzyby po deszczu, lekarze radzą, by
korzystać wyłącznie ze sprawdzonych metod, których efekty są
potwierdzone badaniami klinicznymi. Jedyną taką metodą jest dziś
immunoterapia alergenowa, zwana powszechnie odczulaniem.
– Według mojej najlepszej wiedzy, nie ma żadnych obiektywnych i
wiarygodnych dowodów skuteczności tzw. „ metod alternatywnych” w
leczeniu alergii – podkreśla prof. Krzysztof Buczyłko. W ostatnim czasie
po wnikliwej dyskusji krytyczną opinie odnośnie wspomnianych metod
wyrazili lekarze Unii Europejskiej w oficjalnym raporcie. Raport, który
został niedawno opublikowany na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej*
podważa min. uzasadnienia do jakiejkolwiek refundacji „metod
alternatywnych” w krajach naszego kontynentu. Prof. Buczyłko dodaje, że
gremia lekarskie, jak Naczelna Izba Lekarska czy Zarząd Główny Polskiego
Towarzystwa Alergologicznego podejmują próby zapobiegania praktykom
„alternatywnym” nieopartym o nowoczesną wiedzę naukową.
– Niestety, obowiązujące w Polsce przepisy wolnego rynku, sprzyjają
legalnemu funkcjonowaniu osób i przedsiębiorstw zajmujących się zdrowiem
i leczeniem, bez wydawałoby się oczywistego wymagania uprawnień
specjalistycznych – mówi Prof. Buczyłko.
Odczulanie walczy z przyczynami alergii
Odczulanie, czyli immunoterapia alergenowa to dziś najskuteczniejszy
oręż w walce z alergią, przede wszystkim dlatego, że to jedyny sposób
leczenia alergii dostępny we współczesnej medycynie, który działa na
przyczynę tej choroby, a nie tylko na jej objawy. Stosuje się także
leczenie doraźne, objawowe – za pomocą preparatów przeciwalergicznych,
ale ta forma terapii daje tylko krótkotrwałą poprawę i jest stosowana w
okresach największego natężenia objawów alergii. Kuracja immunologiczna
jest co prawda długotrwała, bo szczepionkę trzeba przyjmować od 3 do 5
lat, jednak jej pozytywne efekty są odczuwalne przez wiele kolejnych
lat. Odczulanie wyraźnie zmniejsza, a nawet likwiduje objawy alergii,
znacznie ogranicza przyjmowanie leków przeciwalergicznych, zapobiega
rozwojowi astmy i zmniejsza ryzyko kolejnych uczuleń. Prowadzi do
wyraźnej i trwałej poprawy jakości życia. Immunoterapia alergenowa jest
dostępna dla pacjentów dorosłych i dzieci, które ukończyły 5. rok życia.
Przy czym przez rzeczywiste odczulanie rozumiemy tylko to, które polega
na podawaniu w małych dawkach alergenu, który wywołuje u alergika
objawy choroby. Inne praktyki, czasami również zwane odczulaniem, nie
mają z tym leczeniem nic wspólnego. Decyzję, czy odczulanie jest właściwą dla nas metodą leczenia, podejmuje
alergolog. Ale o wyborze metody, jaką chcemy się odczulać możemy
zdecydować sami. Alergolog powinien przedstawić nam dostępne na rynku
szczepionki i wspólnie z nami wybrać tę, która będzie dla nas
najdogodniejsza. Starszą metodą są szczepionki podawane w postaci
zastrzyków, nowszą, równie skuteczną i bardziej bezpieczną, są
szczepionki podjęzykowe w formie kropel podawanych pod język.
Najnowocześniejsza wersja leku to szczepionka w formie podjęzykowych
tabletek, przeznaczona dla pacjentów uczulonych na alergeny pyłku traw.
Jak stosuje się odczulanie podjęzykowe?
Odczulanie podjęzykowe jest bardzo proste. Jest to metoda wygodna i
przyjazna dla pacjenta, w szczególności dla dzieci, dla których
zastrzyki mogą być traumatycznym przeżyciem. Pierwsza dawka kropli lub
pierwsza tabletka powinna być przyjęta w gabinecie alergologa. Nanosi
się je na błonę śluzową pod językiem, przetrzymuje w tym miejscu przez
1-2 minuty i następnie połyka. Potem pacjent przyjmuje szczepionkę
samodzielnie w domu, bez konieczności comiesięcznych wizyt w gabinecie
lekarskim, jak to ma miejsce w przypadku odczulania w zastrzykach.
Znacznie rzadsze wizyty kontrolne służą ocenie stanu zdrowia pacjenta i
postępów w leczeniu. W przypadku alergenów całorocznych (np. roztocze
kurzu domowego ) leczenie musi być kontynuowane przez cały rok. W
przypadku alergii sezonowej (na pyłek traw, drzew, chwastów) odczulanie
podjęzykowe może być prowadzone sezonowo, kilka miesięcy w roku.
Aby
odczulanie było skuteczne musi trwać minimum 3 lata lub 3 kolejne
sezony.
Więcej o odczulaniu na:
www.odczulanie.info